Karolina Hucz

Karolina Hucz
Redaktor naczelna portalu i magazynu Miejsca Dzieci

Wychowując dzieci wielu rodziców nie uczy ich, jak wybierać zdrowe jedzenie i zdrowe gadżety, by wyrosły na świadomych konsumentów – w czym tkwi największy problem?

Problem tkwi w przyzwyczajeniach nas, rodziców. Jeśli my sami nie mamy w sobie wypracowanych nawyków zdrowego stylu życia, to nie sposób, by wpoić je dzieciom. Kiedy maluch przychodzi na świat, coraz więcej mam decyduje się na karmienie piersią, bo wiedzą, że to najlepszy sposób żywienia niemowląt. Kiedy jednak w domu nie ma zwyczaju, by zdrowo jeść, to za kilka lat, ten sam maluch zacznie regularnie, razem z dorosłymi odwiedzać fast foody. Mówię to niestety także na podstawie własnego doświadczenia. Ostatnio odkryłam Baby-ledweaning (BLW), czyli metodę wprowadzania stałych pokarmów do diety dziecka, pozwalająca na naukę samodzielnego jedzenia od momentu gdy samo siedzi, czyli 6-7 miesiąca. W praktyce polega to na tym, że przygotowuje się jeden posiłek dla całej rodziny. Je z nami malutkie dziecko, więc wszystko na stole musi być zdrowe – na przykład przygotowane w parowarze. Tylko w ten sposób, zmieniając przyzwyczajenia całej rodziny, mamy szansę na wychowanie dziecka, które będzie lubiło i potrafiło dokonywać zdrowych wyborów.