Tomasz

ojciec chrzestny

Jestem rodzicem chrzestnym dwu miesięcznego Franka – od niedzieli 6 listopada – moja rola to nie tylko trzymanie świecy w kościele, a pomaganie bratu i jego żonie w wychowaniu dziecka w wierze, zgodnie z naukami kościoła, ponadto opieka nad maluszkiem, gdy rodzice nie mają z kim go zostawić, no i przede wszystkim “obdarowywanie prezentami, dobrą radą i uśmiechem tak często jak się tylko da”…