Tomasz Adamski

- W dzisiejszym chaosie informacyjnym i zalewie reklam trudno podczas zakupów szybko zdecydować, co jest najbardziej wskazane dla dziecka i z pewnością mu nie zaszkodzi – jak przekonać rodziców do edukacji, by czytali skład kupowanych produktów nie tylko spożywczych, ale i odzieży, zabawek,wyposażenia mieszkania i chcieli poszerzać wiedzę, czego unikać?

W dzisiejszym świecie to rzeczywiście spory problem. Zasypywani reklamami często nie potrafimy wybierać wartościowych produktów – my dorośli, a co dopiero dzieci. Setki reklam słodyczy, napojów, zabawek, na które natykają się niemal od urodzenia, namawiają „kup mnie”. Skoro dorośli nie potrafią dać sobie rady z przekazem reklamowym, to co dopiero dzieci. Kończy się to często zgodnie z oczekiwaniami reklamodawców – zakupem produktu.
Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie. Najskuteczniejsza w tym wypadku jest edukacja. Edukacja zarówno rodziców, jak i dzieci. Myślę, że potrzebne jest stworzenie całościowego systemu informacyjnego. Dlatego na portalu Linkbaby.pl stworzyliśmy specjalny dział „Ekologia na co dzień”, w którym publikujemy artykuły omawiające problem świadomego wyboru. Zwracamy przede wszystkim uwagę na produkty żywnościowe, ale również inne. Nasi eksperci wskazują również zagrożenia wynikające z korzystania z nieodpowiednich produktów. Wiem, że również inne portale internetowe, telewizja, prasa powoli zaczynają poruszać tematykę świadomego wyboru.

-Wychowując dzieci wielu rodziców nie uczy ich, jak wybierać zdrowe jedzenie i zdrowe gadżety, by wyrosły na świadomych konsumentów – w czym tkwi największy problem?*

Myślę, że w braku rzetelnej informacji. W jaki sposób rodzic ma nauczyć swoje dziecko wybierania zdrowej żywności, skoro sam nie do końca wie, czym ta zdrowa żywność jest?
Konieczna jest edukacja rodziców, ale również dzieci. Na szczęście to już się dzieje. Pojawiły się programy dotyczące zdrowej żywności w szkołach i przedszkolach. Dzięki temu dzieci dowiadują się, że zamiast cukierka warto wybrać owoc. Niestety znacznie gorzej wygląda sprawa z podejmowaniem świadomych decyzji w kwestii zabawek, wyposażenia wnętrz, kosmetyków itd. ponieważ o ile o żywności się mówi o tyle o innych produktach informacji jest niewiele. Od czasu do czasu pojawia się tylko news o zatruciach spowodowanych przez substancje znajdujące się w zabawkach. Zbyt wysokie stężenie jakiegoś pierwiastka w farbie, którą pomalowano łóżeczka, czy szkodliwa tkanina w sukience lalki. Obecnie wiele produktów użytku codziennego posiada specjalistyczne certyfikaty potwierdzające ich jakość, jednak wielu rodziców nie wie o ich istnieniu. Dlatego tak ważna jest rzetelna informacja.